Po pierwsze – niższe rachunki
Im więcej ciepła pozostaje w domu, tym mniej energii potrzeba do jego wytworzenia. Oszczędność jest zatem namacalnym i niekwestionowanym efektem termoizolacji. Ostatnie lata wyraźnie pokazały, jak dotkliwe mogą być problemy związane z pozyskiwaniem energii. Doświadczyliśmy wszystkiego – od braków węgla po widmo znaczących podwyżek cen prądu i gazu, tak dużych, że rząd musiał interweniować i regulować ich wysokość administracyjnie.
Koszty utrzymania domu często stanowią znaczną część rodzinnych budżetów, dlatego poszukiwanie oszczędności staje się dla wielu priorytetem. To właśnie dlatego właściciele budynków coraz częściej decydują się na efektywną i skuteczną termoizolację.
Po drugie – rewolucja w ogrzewaniu
Równocześnie z rosnącą świadomością na temat ogrzewania wzrasta wiedza o sposobach pozyskiwania i wykorzystywania energii. Poszukiwanie tańszych alternatyw dla energii z paliw kopalnych, takich jak węgiel, gaz czy ropa, skłania ludzi do korzystania z odnawialnych źródeł energii (OZE). Stąd rosnąca popularność przydomowych instalacji fotowoltaicznych. Jednakże, im więcej energii produkujemy, tym bardziej musimy zwracać uwagę na jej efektywne zarządzanie. W skrócie: skoro już produkujemy energię, warto ją na bieżąco wykorzystywać, zwłaszcza jeśli nie mamy możliwości jej magazynowania.
Jednym ze sposobów na efektywne wykorzystanie wyprodukowanej energii jest jej zastosowanie do ogrzewania domu. Coraz większą popularność zdobywa połączenie fotowoltaiki z pompą ciepła. Jednakże istnieje pewien haczyk: zamontowanie instalacji fotowoltaicznej i pompy ciepła bez odpowiedniej termoizolacji może okazać się pułapką. W takiej sytuacji koszty ogrzewania mogą nie tylko nie maleć, ale wręcz rosnąć.
Duże zainteresowanie pompami ciepła, a jednocześnie rozczarowanie efektami ich montażu, skłoniło Ministerstwo Klimatu i Środowiska do zmiany zasad programu „Czyste Powietrze”. Od czerwca dofinansowanie na montaż pompy ciepła będą mogły otrzymać jedynie urządzenia znajdujące się na urzędowej liście zielonych urządzeń i materiałów (lista ZUM dostępna na stronie Instytutu Ochrony Środowiska). Celem tej zmiany jest zapewnienie montażu wyłącznie pomp ciepła o odpowiedniej jakości.
Ponadto, i to jest ważniejsze z punktu widzenia termoizolacji domu, według nowych zasad rządowego programu będzie można otrzymać dofinansowanie (do 1200 zł) na przeprowadzenie audytu energetycznego domu. W uproszczeniu audyt daje odpowiedź, w jakiej skali i jakimi drogami ciepło ucieka z budynku. Jest więc mapą, według której projektuje się potem termomodernizację.
Jeśli więc zależy nam na zielonej energii i ekologicznym ogrzewaniu, najpierw upewnijmy się, że nasz dom jest odpowiednio docieplony. Jeśli nie jest, wykonajmy lub poprawmy termoizolację.
Po trzecie – ekologia
Odchodzenie od energii ze źródeł kopalnych na rzecz tzw. zielonych źródeł nie dotyczy tylko rachunków, lecz także ekologii, ochrony środowiska i przeciwdziałania kryzysowi klimatycznemu. OZE, czyli odnawialne źródła energii, odnoszą się właśnie do tego dążenia.
Myślenie o sposobach radzenia sobie z kryzysem klimatycznym szybko ewoluuje. Jeszcze niedawno uwaga opinii publicznej skupiała się głównie na węglu. Kiedy w kontekście ogrzewania mówiliśmy o wymianie kopciuchów, na myśl przychodził głównie węgiel. Teraz wiemy, że nawet przejście na piec gazowy nie jest wystarczające. Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że kluczowe jest sięgnięcie po pompę ciepła, co z kolei oznacza, że termoizolacja jest absolutnie niezbędna.
Ekologiczny argument za termoizolacją nie ogranicza się jedynie do mniejszego zużycia energii poprzez zatrzymanie ciepła wewnątrz budynku. Jest to również kluczowy element przechodzenia na rzeczywiste zielone źródła ciepła. Dzięki odpowiedniej izolacji możemy ograniczyć naszą zależność od tradycyjnych, szkodliwych dla środowiska metod ogrzewania i przyczynić się do ochrony planety.
Po czwarte – komfort mieszkania
Dobrze ocieplony i właściwie wentylowany dom, utrzymujący stabilną temperaturę, stanowi po prostu komfortowe miejsce do życia. Nie ma już żadnych uciążliwych zimnych przeciągów z piwnicy czy okien zatkanych kocami (brzmi to nierealnie, ale niestety, wciąż się zdarza). Ciepły i suchy dom ma w sobie coś, co buduje poczucie bezpieczeństwa, szczególnie jeśli chodzi o zdrowie (ryzyko wilgoci to także ryzyko rozwoju grzybów i pleśni). To subtelne, ale istotne uczucie.