Gruntowa pompa ciepła – najlepsze urządzenie dostępne na rynku? Czy cena to jedyny problem?
- Sprzedaż gruntowych pomp ciepła w Polsce wyniosła w 2023 roku ok. 8,1 tys. sztuk, a nasz kraj uplasował się na 5. miejsce w Europie. Na koniec 2024 roku liczba wszystkich działających instalacji osiągnęła 92 tys., co uplasowało Polskę na 8. miejscu wśród 25 państw analizowanych przez EGEC.
- PORT PC prognozuje, że 2025 rok przyniesie odbicie, a sprzedaż gruntowych pomp ciepła może sięgnąć 7,5 tys. sztuk. Warunkiem jest jednak stabilny rozwój budownictwa, które obecnie stanowi główny obszar zastosowania tej technologii – 80% instalacji przypada na budynki mieszkalne.
- Choć obecnie udział GPC w systemach grzewczych w Polsce wynosi jedynie 0,7%, plany strategiczne (PEP 2040, Program geotermalny) zakładają ich dynamiczny rozwój – nawet do 8 GW mocy w 2050 roku. To sprawia, że GPC są postrzegane jako istotny element przyszłego miksu energetycznego Polski.
- Gruntowe pompy ciepła oferują wysoką efektywność, długowieczność i szerokie możliwości zastosowania – od domów po przemysł i ciepłownictwo.
- Technologia wymaga jednak dużych nakładów początkowych, starannego projektu dolnego źródła i kosztownych odwiertów lub odpowiedniej działki.
- Pomimo barier, rozwój magazynowania ciepła i nowych standardów instalacji wskazuje, że GPC stają się filarem nowoczesnej, niskoemisyjnej energetyki.
Choć gruntowe pompy ciepła uchodzą za jedno z najbardziej efektywnych i stabilnych źródeł ciepła, nie są wolne od wyzwań. Mimo rosnącego zainteresowania, inwestorzy wciąż muszą mierzyć się z wysokimi kosztami początkowymi, koniecznością wykonania kosztownych odwiertów lub dużej powierzchni pod kolektor, a także potrzebą rzetelnego zaprojektowania dolnego źródła. Dodajmy do tego konieczność profesjonalnego wykonawstwa i regularnej eksploatacji – i otrzymujemy technologię, która nagradza jakością, ale wymaga solidnego przygotowania. Przyjrzyjmy się tej technologii!
Gruntowe pompy ciepła – co za nimi przemawia?
Eksperci branżowi z Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła podkreślają kilka istotnych atutów tej technologii. Przede wszystkim – dostępność zasobów. Z geotermii płytkiej można korzystać niemal wszędzie w Polsce i w Europie. W przeciwieństwie do geotermii głębokiej nie są wymagane specyficzne warunki geologiczne. Dzięki temu inwestycje w gruntowe pompy ciepła są bardziej przewidywalne i możliwe do realizacji w większości lokalizacji.
Drugi ważny czynnik to szeroki zakres zastosowań. Gruntowe pompy ciepła mogą dostarczać ciepło lub chłód do budynków różnego typu i o zróżnicowanych potrzebach. Sprawdzają się w domach jednorodzinnych, budynkach wielorodzinnych, obiektach komercyjnych i przemysłowych. Są również coraz częściej stosowane w ciepłownictwie, przemyśle spożywczym oraz w połączeniu z technologiami magazynowania energii cieplnej, jak UTES, BTES czy ATES.
Trzeci filar atrakcyjności to efektywność energetyczna. Gruntowe pompy ciepła oferują najwyższy SCOP spośród wszystkich dostępnych technologii grzewczych. Sezonowa efektywność na poziomie powyżej 5,5 staje się dziś standardem. Oznacza to bardzo niskie koszty eksploatacyjne oraz wysoką opłacalność inwestycji. Urządzenia mają też długą żywotność – od 25 do 30 lat. Dolne źródła ciepła, czyli gruntowe wymienniki, mogą działać nawet 50 lat i dłużej.
Nie bez znaczenia pozostaje aspekt technologiczny. Większość urządzeń i komponentów do gruntowe pompy ciepła produkują firmy europejskie. To skraca łańcuchy dostaw, zwiększa niezależność od rynków zewnętrznych i buduje fundamenty pod rozwój technologii w Europie.
Minusy? Oczywiście koszt inwestycji
Gruntowe pompy ciepła to jedno z najdroższych rozwiązań grzewczych na etapie zakupu i montażu. Kompletny system z dolnym źródłem (odwierty lub kolektor poziomy), jednostką pompową i automatyką często przekracza 70 tys. zł. Na szczęście w budynkach modernizowanych można skorzystać z dotacji w programie Czyste Powietrze, obniżając koszty początkowe.
Wariant z sondami pionowymi wymaga odwiertów na głębokość nawet 100 – 150 metrów, co wiąże się z dodatkowymi formalnościami i kosztami geologicznymi (nawet 100–200 zł/mb odwiertu). Z kolei kolektor poziomy wymaga dużej, niezabudowanej powierzchni działki – zwykle kilka razy większej niż powierzchnia ogrzewanego budynku. Cóż, skuteczność gruntowej pompy ciepła zależy od dobrze dobranego dolnego źródła ciepła. Niedoszacowanie długości sond lub powierzchni kolektora może prowadzić do wychłodzenia gruntu i spadku efektywności. Błędy projektowe są kosztowne i trudne do późniejszej korekty. Nie zależą jednak od samej technologii.
Trendy w sektorze pomp ciepła
Jakub Koczorowski, wiceprezes zarządu PORT PC i szef komisji ds. dolnych źródeł ciepła, wskazuje także na inne istotne trendy. Jego zdaniem rozwój gruntowych pomp ciepła będzie coraz silniej powiązany z systemami magazynowania energii cieplnej oraz integracją z lokalnymi sieciami ciepłowniczymi i przemysłem. To oznacza, że technologia pomp gruntowych wychodzi z niszy i staje się jednym z filarów nowoczesnej, zdecentralizowanej energetyki.
“Znajduje ona coraz szersze zastosowanie przy realizacji niskotemperaturowych sieci ciepłowniczych 4-tej i 5-tej generacji. W Polsce także powstają tego typu instalacje, tzw. ciepłownie przyszłości, bazujące na magazynowaniu ciepła w górotworze czy podziemnych zbiornikach wodnych z wykorzystaniem GPC. Z kolei w zakresie technologii wiertniczych zarysowuje się trend zwiększania głębokości odwiertów do 300-400 m, który np. w Niemczech czy Skandynawii stopniowo staje się standardem. W obliczu postępującej elektryfikacji coraz częściej spotyka się w Europie firmy wiertnicze wykorzystujące silniki elektryczne do zasilania wiertnic zamiast silników spalinowych, co zmniejsza emisję dwutlenku węgla, obniża cenę odwiertu oraz przyspiesza proces wiercenia” – wyjaśnia Koczorowski.
PORT PC przewiduje, że rok 2025 przyniesie odbicie na rynku gruntowych pomp ciepła.
Źródło: PORT PC