Polska otrzymała miliardy złotych od UE. Kontrola NIK

Polska otrzymała miliardy złotych od UE. NIK wskazuje na nieprawidłowości

Najwyższa Izba Kontroli (NIK) opublikowała druzgocący raport dotyczący rozdysponowania środków z tytułu sprzedaży praw do emisji gazów cieplarnianych w ramach unijnego programu ETS. W ciągu dekady Polska otrzymała prawie 100 mld zł na odchodzenie od paliw kopalnych, ale na ten cel wydano raptem 1,3 proc. środków.

NIK przedstawił raport pod koniec października 2024, gdzie zwrócono uwagę na problem wydawania środków z programu sprzedaży praw do emisji gazów cieplarnianych w ramach ETS(Emission Trading System). W dużym skrócie – inicjatywa ta jest jednym z kluczowych rozwiązań Unii Europejskiej mającej na celu ograniczenie wykorzystania paliw kopalnych w energetyce, ciepłownictwie czy przemyśle. To własnie z tą inicjatywą, a w zasadzie z jej nową wersją ETS2, związane są kontrowersje wokół tzw. Podatku od ogrzewanai.

To jeden z kluczowych filarów Fit for 55, czyli pakietu regulacji, zgodnie z którymi poziom emisji CO2 na terenie państw wspólnoty powinien spaść o 55 proc. do 2030. Do 2050 UE powinna osiągnąć neutralność klimatyczną.

Polska jako kraj oparty przede wszystkim na węglu, przez lata był w czołówce państw UE, którym przysługiwało najwięcej środków za prawo do handlu emisjami CO2 i innymi gazami cieplarnianymi. W latach 2013-2023 otrzymaliśmy 94 mld zł, z czego większość tej kwoty (84 mld zł) uzyskaliśmy w latach 2019-2023.

Raport NIK i pieniądze z ETS

Co ważne, choć pieniądze z ETS trafiają do budżetu państwa, powinny być one przeznaczone na inwestycje promujące OZE i wspierające odchodzenie od paliw kopalnych. Wszelkiego rodzaju programy dopłat do pomp ciepła, fotowoltaiki, samochodów elektrycznych, termomodernizacji czy innych tego typu opcji to właśnie pole do wydania środków uzyskanych z handlu emisjami.

Okazuje się jednak, że w ciągu ostatniej dekady Polska inaczej dysponowała uzyskanymi pieniędzmi. Jak napisał Marian Banaś, prezes NIK, w raporcie:

Z dochodów pochodzących ze sprzedaży uprawnień do emisji gazów cieplarnianych jedynie nieco ponad 1 proc. przekazano bezpośrednio na cele związane z redukcją emisji tych gazów lub zarządzaniem tymi emisjami. Gospodarowanie środkami pochodzącymi ze sprzedaży uprawnień do emisji gazów cieplarnianych było zgodne z przepisami, ale nie zapewniało w sposób wystarczający ochrony interesów budżetu państwa.

Kontrola NIK wykazała, że ze wspomnianych 94 mld zł, ponad 12 mld zł wydano poza budżetem w ramach założeń ETS. Najgorsze jest jednak to, że NIK nie był w stanie dotrzeć do informacji, gdzie wydano 90 proc. uzyskanych pieniędzy z programu. Po publikacji raportu przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli zwrócili również uwagę na problemy z raportowanie do Komisji Europejskiej czy nierzetelność ministrów klimatu i środowiska w danym okresie.

Eksperci zwracają uwagę na marnotrawstwo środków. Problemy dla Czystego Powietrza

Dziennikarze z serwisu SmogLab zebrali komentarze branżowych ekspertów, którzy zwracają uwagę na marnotrawstwo pieniędzy, jakie możnba by wydać na programy dotacji wymiany pieców C.O. czy termomodernizacji, takie hajk Czyste powietrze. Choć nabór do programu Czyste Powietrze działa w trybie ciągłym, co kilka tygodni występują przerwy w wypłacie środków czy przyjmowaniu nowych wniosków.

Andrzej Guła, jeden z liderów Polskiego Alarmu Smogowego, zauważa:

Bez tych środków realizacja zobowiązania umowy koalicyjnej – pkt. 9 „Będziemy walczyć ze smogiem m.in. poprzez przyspieszenie procesu wymiany źródeł ciepła oraz termomodernizacji”, stanie się kolejną obietnicą bez pokrycia. Myślę, że minister Paulina Hennig-Kloska, minister Krzysztof Bolesta oraz NFOŚiGW doskonale wiedzą, że programu Czyste Powietrze, który ma pomagać w termomodernizacji domów do 2030 r. nie da się zrealizować bez uruchomienia środków z ETS.

Opracowanie: Bartosz Witoszka