Jak szybko zwróci się inwestycja w fotowoltaikę

We wrześniu ruszyła kolejna edycja programu Mój prąd, który oferuje dotacje na zakup przydomowej fotowoltaiki. Firmy z branży przekonują jednak, że nawet bez dotacji można realnie zmniejszyć wysokość rachunków za prąd. Eksperci z Corabu oszacowali koszty inwestycji w panele słoneczne dla średniego gospodarstwa domowego oraz wyliczyli, po jakim czasie uzyskamy zwrot zainwestowanych środków.

W analizie Corab posłużył się przykładem domu jednorodzinnego, w którym mieszka trzyosobowa rodzina. Domownicy pracują lub chodzą do szkoły w godzinach 8-16. Zużycie roczne energii przez rodzinę to około 5 000 kWh. Dom pokryty jest dachem dwuspadowym – w orientacji południowej, z poszyciem z blachodachówki.

W obliczeniach eksperci uwzględnili montaż hybrydowego falownika Corab Encor o mocy 6 kW, magazyn energii Encor – dwa moduły bateryjne o pojemności 3 kWh dające łącznie 6 kWh oraz moduły Risen 400 w liczbie 15 sztuk dające 6 000 kWp. Przyjęli również uśrednioną cenę za energię czynną i jej dystrybucję na poziomie 1,2 zł/kWh. Oszacowali, że roczne koszty energii wynoszą 6 000 zł (1,2 zł x 5000 kWh).

Dla wspomnianej instalacji cena zestawu fotowoltaicznego wynosi 38 000 zł brutto. Szacowana produkcja energii pochodzącej z takiej instalacji PV wyniesie około 6 000 kWh rocznie z założonym 60 % poziomem autokonsumpcji (przy zastosowaniu magazynu energii).

„Daje to 5 040 zł oszczędności w skali roku. Oznacza to zwrot z inwestycji w ciągu 7,5 roku bez żadnych dotacji oraz ulg” – pisze Corab. Zaznacza jednocześnie, że bardzo duży wpływ na zwrot z inwestycji, oprócz kwoty całej instalacji, ma poziom autokonsumpcji.

Właściciel mikroinstalacji może skorzystać z ulg podatkowych. Jak wylicza Corab, w omawianym przykładzie dodatkowa ulga, którą odliczyłby od PIT, wyniesie 4 560 zł z instalacji o wartości 38 000 zł brutto. W takim razie dla niego koszt instalacji (bez dotacji) to 30 800 zł. W efekcie stopa zwrotu zmniejsza się do 6 lat.

Jeśli dodamy do tego jeszcze wniosek o dotację z programu Mój prąd 6.0, który można złożyć też po zakończeniu inwestycji, i przyjmiemy, że będzie to około 11 550 zł, to koszt inwestycji wyniesie blisko 15 000 zł. Przy oszczędnościach rocznych na poziomie 5 000 zł zwrot kosztów inwestycji zmniejszy się do około 3 lat.

– Największym wyzwaniem w naszej branży jest edukacja zarówno konsumentów, prosumentów i instalatorów, że to autokonsumpcja jest kluczem do sukcesu. Przed nami fotowoltaika 2.0 – obudziliśmy się w nowej rzeczywistości. Główną rolę odegrają w niej magazyny energii, które w ostatnim czasie dzięki rozwojowi technologii notują spadek cen, a tym samym stają się dużo bardziej dostępne. Należy się zatem spodziewać, że w najbliższym czasie będą one nieodzownym elementem każdej instalacji. To zaś przełoży się proporcjonalnie na większą efektywność fotowoltaiki – tłumaczy Krystian Bartołd, trener sprzedaży w firmie Corab, która jest polskim producentem systemów fotowoltaicznych i należy do grupy MS Galleon z portfela miliardera Michała Sołowowa.